Nauka trickow
strona glowna |
galeria |
odmiany rowerow |
filmiki |
1. BUNNY HOP
Najlepiej zacznij naukę na płaskim. W odpowiedniej odległości od "przeszkody",
na którą zamierzasz wskoczyć, podrywasz przednie koło podciągając kierownicę do
klatki piersiowej. Przednie koło znajdzie się w powietrzu. Im większa przeszkoda
tym wcześniej musisz je poderwać. Gdy przednie koło znajduje się w powietrzu,
tylne koło podnosisz przechylając stopami platformy pedałów do przodu i ciągnąc
je do góry. Następnie uginając kolana i w tym samym momencie pchając przód
roweru mocno w dół uniesiesz tylne koło na odpowiednią wysokość. Chodzi o to,
żeby wylądować na przednim kole. Gdy przednie koło znajdzie się ponad krawędzią
przeszkody przenieś ciężar ciała do przodu. Najważniejsza jest synchronizacja,
odpowiednia prędkość i... trening :)
2. SIDE HOP
Trik, wcale tak nie wygląda, ale nie należy do łatwych, dlatego proponuję zacząć
od płaskiego terenu, potem krawężnik, potem np 2 paley itd. Podjedź do
przeszkody bokiem i zatrzymaj się. Wyprostuj ręce i przechyl się do tyłu
uginając kolana. Poderwij przednie koło podciągając rękoma kierownicę do góry
(tak jak przy bunny hopie). Przechyl się lekko w strone, w którą zamierzasz
skoczyć. Gdy przednie koło jest już w górze przenieś ciężar ciała z tyłu na
kierownicę i poderwij do góry tylne koło. Po odbiciu przechyl się mocniej.
Postaraj się wylądować na przednim kole z zablokowanym przednim hamulcem. Cały
skok powinien trwać bardzo krótko i być bardzo szybki. Pamiętaj, że nie odrazu
będzie Ci wszystko łądnie wychodzić. Trenuj i jeszcze raz trenuj...
3. ONE HANDER
No więc jeżeli chcesz się uczyć one handera to napewno umiesz już skakać na
hopach. Tak więc sprawa wygląda następująco: wybijasz się, lecisz i (uwaga!) w
momencie, kiedy poczujesz, że zatrzymujesz się w powietrzu (to znaczy kiedy
kończysz lecieć w górę, a zaczynasz spadać) zaczynasz robić trick. Naukę
zaczynać najlepiej od stopniowego "luzowania" ręki. Po prostu w locie coraz
słabiej ściskaj kierownicę. Oczywiście możesz robić one handery nie tylko na
dircie - wszystko zależy od Twojej wyobraźni. Tylko jest zasada: nie próboj
najlepiej odrazu puszczać kierownicy, rób to stopniowo. Aha, no muszę dodać, że
cału ruch: puszczenie i złapanie kierownicy powinien trwać możliwie jak
najkrócej!
4. BARSPIN
Trick, który warto umieć zarówno jeżdząc street jak i dirt. Po pierwsze
potrzebny jest nam odpowiednio przygotowany rower - najważniejsze są linki. Jak
wiadomo trick polega na obrocie kierownicy o 360 stopni, więc pancerze od linek
czy przewody powinny być na tyle długie, aby dało się obrócić kierownice (najliepiej
2 razy) - najłatwiej i najlepiej jest mieć single speeda i tylko tylni hamulec
:) Następna rzecz jaka jest bardzo ważna, to siodełko - musimy je tak ustawić,
aby dało się je złapać kolanami. Teraz najlepiej znależć jakiś trawnik - komfort
psychiczny (jak coś to nie będzie boleć). Łapiemy siodełko kolanami, albo tak,
żeby było troszkę nad kolanami, wychylamy tyłek mocno za za siodełko i podbijamy
przednie koło. I tak dopóku nie nauczymy się trzymać dobrze roweru nogami. Teraz
aby opanować obracanie i łapanie kierownicy najlepiej zejść z roweru, stanąć za
nim i podrzucać przednie koło i kręcić kierownicą, tak jakbyśmy chcieli robić
barspina. Jak już nam wszystko wychodzi, to wskakuj na rower, pamiętaj o
złapaniu siodełka kolanami i do dzieła! Nie przejmuj się, jak coś nie wyjdzie to
spadniesz do tyłu :) I tak próbujesz :) Jak się już przełamiesz to szybko się
już nauczysz. Powodzenia :)
5. WHEELIE
Ten trick polega na jechaniu na tylnym kole pedałując. Jest to stosunkowo łatwe,
ale wymaga dobrego balansu ciałem i wyczucia równowagi. Trick ten może być bazą
wyjściową dla MANUALA. Jak się tego nauczyć? Po pierwsze ustawić (o ile
posiadasz :P) przerzutkę na taką, aby przy naciśnięciu nogą na pedał i
pociągnieciu za kierownicę rower stanął na tylnym kole (czyli najlepiej jakieś 1
z przodu i 2-4 z tyłu na początek). Teraz naciskamy nogą na pedał i podciągamy
do siebie kierownicę. I teraz jest najtrudniejszy moment, bo rower będzie chciał
spaść, więc trzeba odpowiednio mocno znowu zapedałować, aby utrzymać się na
tylnim kole. Jeżeli będziemy spadać do tyłu, warto pomóc sobie zaciskając
hamulec. No i trzeba ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć...
6. MANUAL
Każdy uczy się tego inaczej. Są także 2 zasadnicze różnice w sposobie robienia
manuala: balans ciałem i manewrowanie hamulcem lub sam balans ciałem. Oczywiście
piersze metoda jest łatwiejsza. Trick polega na jechaniu na tylnym kole (i nie
pedałowaniu :P). Wcześniej najlepiej opanować WHEELIE. Trick jest trudny i
zapewne nie nauczysz się go w kilka godzin, może nawet dni. Jak się uczyć?
Wysuwasz pupe daleko za siodełko, podciągasz do siebie przednie koło. I teraz
najgorszy moment - złapać moment, w którym utrzymujesz równowagę. Następnie
wystarczy manewrować wypychając ciało do przodu lub tyłu uginając kolana (nie
uginamy rąk!) i w razie zbyt dużego wyhylenia do tyłu kontrujemy hamulcem. Niby
łatwe, ale tak się tylko wydaje. Musisz ćwiczyć i ćwiczyć i ćwiczyć i ....
wkońcu zacznie coś wychodzić :)
7. ONE FOOTER
Trick polega na zdjęciu w locie jednej nogi z pedału i postawieniu jej tam z
powrotem. Nauka tego tricku jest bardzo prosta, jednak jak zresztą nauka
wszystkiego, wymaga trochę czasu. Zakładam, że potrafisz skakać na hopach. Więc
(podobnie do ONE HANDERA) w momencie kiedy czujesz, że "zatrzymujesz" się w
powietrzu - to znaczy zaczynasz już spadać a nie lecisz w góre (zresztą napewno
sam wyczujesz kiedy zacząć) - zdejumujesz nogę z pedała. Wybór nogi zależy
wyłącznie od Ciebie - rób to intuicyjnie nogą którą będzie Ci łatwiej. Na
początku warto podnosić nogę do góry, a dopiero kiedy przyzwyczaisz się do
takiego lotu wysuwać nogę w bok. Pamiętaj zawsze, aby zdążyć wrócić nogą i
KONIECZNIE noś ochraniacze (platformy z pinami mogą nieźle "rozwalić" Ci nogę).
8. NO FOOTER
Trick polega na oderwaniu obu nóg od pedałów. Najlepiej najpierw nauczyć się ONE
FOOTERA na obie nogi, a dopiero potem połączyć to i probować NO FOOTERA. Rób
trick na tyle szybko, aby zdążyć wrócić nogami na pedały (inaczej może
boleć...). Pamiętaj o tym, że NO FOOTER wygląda tym lepiej im szerzej rozstawisz
nogi (najlepiej prawie szpagat).
9. 180
Trick polega na obróceniu się o 180 stopni. Można go robić "na płaskim", z
rożnego rodzaju podjazdów, murków, krawężników, funboxów, quarterów czy
hopek-stolików... Jest także bazą wyjściową do 360. A więc jak się tego nauczyć?
Jest kilka metod. Jedną z bardziej efektywnych jest znalezienie pozdjazu czy
pochyłej ulicy/chodnika i uczenia się tam. Jak? Jedziemy prosto na naszą
przeszkodę. Gdzy jesteśmy już dość blisko wykonujemy skręty kierownicą w
kształcie litery S. Ważny jest kierunek obrazania - ten wybieramy tak, jak jest
nam wygodniej. Jeżeli w lewo - "S-kę" zaczynamy od skrętu w lewo i odwrotnie w
prawo. "S-kę" możemy zamienić na "łezkę" - poprostu robimy skręt w prawo i przy
zakręcaniu w lewo wybijamy się (lub odwrotnie jeżeli chcemy obrócić się o 180 w
prawo). Ważne jest wybicie. Po pierwsze głowa - musimy ją obrócić w stronę w
którą chcemy się obrócić, po czym wybijamy się jak do BUNNY HOPa. Reszta ciala
musi podążać za obrotem głowy. Im szybciej obrócimy głowę, tym szybciej obrócimy
całe ciało - czyli uzyskamy większą rotację. Przed wybiciem warto też pochylić
się w stronę, w którą będziemy się obracać. Ważny jest też moment lądowania - na
początku odruchowo będziesz zdejmować jedną lub dwie nogi z pedałów - trzeba się
pozbyć tego nawyku. Oczywiście początki będą trudne, zapewno pierwsze obroty
będą po 90 stopni, ale następne będą powoli coraz lepsze... Trick ten
wymaga wielu ćwiczeń. Naprawdę wielu...